Fundacja TRES działa w obszarze kultury. Realizujemy projekty artystyczne, artystyczno-edukacyjne i wydawnicze. Szczególne zainteresowanie fundacji to fotografia – jej aspekt artystyczny, historyczny i społeczny. Badamy ją jako medium poznawania świata i historii oraz jako bodziec do zmiany społecznej.

KOLEJ na HISTORIĘ

KOLEJ na HISTORIĘ

PLAKAT - DRZWI OTWARTEjpg

Okrągłe rocznice to zwykle okazja do refleksji, podsumowań i planów. Powstała 150 lat temu stacja kolejowa była osią zmian społecznych, kulturowych i mentalnych, jakie stworzyło połączenie kolejowe Zbąszynia z dynamicznie rozwijającym się XIX wiecznym światem. Pociągnęło to za sobą powstanie grupy zawodowej kolejarzy, którzy przez ponad sto lat byli znaczącą siłą ekonomiczną miasta, tworząc jego specyficzny koloryt społeczny. Połączenie kolejowe dla Zbąszynia było skokiem w nowoczesny świat kontaktów międzyludzkich i przepływu nie tylko towarów i ludzi, ale też idei. Pojawienie się dworca kolejowego zmieniło wiele w życiu społeczności lokalnej, zmieniło wiele dotychczasowych zwyczajów, stworzyło nowe pojęcia, nowe zawody, miało wpływ na poczucie czasu i odległości. Wyzwoliło ogromną ciekawość świata, było skokiem w nowoczesność.


Euforii postępu powoli zaczęła towarzyszyć refleksja o zjawiskach negatywnych niesionych przez zmiany. Przestrzeń człowieka realizująca się w swej różnorodności musiała poddać się unifikacji, rzeczywistość połączeń kolejowych wymagała ujednolicenia i standaryzacji niwelującej niedopasowanie się i różnorodność. Egalitaryzm – dostępność podróży i przemieszczania się, nawet dla mało zamożnych – spowodowała rozerwanie tradycyjnych więzi rodzinnych i społecznych. Rodzina przestała być utożsamiana z miejscem swego zakorzenienia. Już po kilku godzinach można było być w innym mieście, kraju, w innej kulturze – tracąc nieraz wszystkie związki z dotychczasową egzystencją. Lokomotywa jako rozpędzona bestia, forpoczta postępu tworzyła też fizyczne zagrożenia. Katastrofy i wypadki na kolei powoli stały się nieodłączną częścią cywilizacji.  

Jak w wielu innych miejscach, też w Zbąszyniu pod płaszczykiem promowania dostępu do kultury wysokiej oddawano do użytku budowle o charakterze reprezentacyjnym. Za niewielką opłatą pozornie można było przekroczyć barierę klas społecznych. Jednak to nowe miejsce – dworzec, nie posiadał niczego co pozwalałoby się zakorzenić człowiekowi w tej przestrzeni. Chwilowe przestrzenie dobrobytu „nie miejsca” nakazywały o godzinie odjazdu pociągu je opuścić. Precyzja dającego się zaplanować odjazdu gwarantowała skrócenie czasu spędzanego w poczekalni czy restauracji dworcowej do minimum. Początkowe korzyści wynikające ze skracania czasu i dystansu sprowokowały negatywne zmiany w życiu ludzi, zmuszonych do ustawicznego pędu, a same pociągi, nie tylko w metaforze, zaczęły prowadzić donikąd.

Realizując projekt upamiętniający 150 lecie powstania linii kolejowej i dworca w Zbąszyniu poza tradycyjną już fascynacją starą techniką, parowozami, starymi wagonami i pamiątkami kolejarskimi interesuje nas również wpływ kolei na życie społeczne, gospodarcze i kulturalne w całej swej złożoności.  

Wystawa, spotkania, rozmowy w przestrzeni starego dworca kolejowego w Zbąszyniu mają wpisać się w próbę stworzenia MIEJSCA wbrew jego programowy założeniom. Chcemy poszukać zakorzenienia tam, gdzie w nieaktualny już sposób próbowano wyznaczyć linię rozwoju magicznym zawołaniem - ODJAZD!!!

Wsłuchujemy się w opowieści starych kolejarzy, by przekonać się, że ich żony mają również wiele ciekawego do powiedzenia, choć nigdy nie siedziały w parowozie. Szukamy brzmienia orkiestry kolejowej, ale nie zapominamy też o melodii zapowiedzi megafonowej. Zastanawiamy się jak klaustrofobia przedziału wagonowego doprowadziła jednych do wolności, a drugich do przestępstwa. Kogo witano z kwiatami, a kogo wypędzono z biletem w jedną stronę? Jakie książki czytało się najlepiej w pociągu i kto pisał wiersze o miłości w nieczynnej już poczekali dworcowej? Jak stukot podkładów kolejowych wpływał na szybkość zasypiania na długich trasach? Czy przedmioty porzucone, zapomniane w podróży nie tworzą czegoś więcej niż zbioru w biurze rzeczy znalezionych?

Pytania, pytania – zaproszenie do rozmowy.









Samorzad Wojewodztwa Wielkopolskiegojpg

Projekt współfinansowany przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego

5c7818c8f0b21_o_fulljpg
Projekt współfinansowany przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej