Wystawa CZAS ODCHODZĄCEGO DREWNA
Był
początek lat 60. XX wieku. Z aparatem fotograficznym w teren wybrało
się dwóch fotografów: Kazimierz Olejniczak, rzemieślnik o aspiracjach
artystycznych i Zdzisław Linkowski, nauczyciel – początkujący muzealnik.
Gdy do grupy tej dołączymy jeszcze Jerzego Kubickiego, zobaczymy
komplet działaczy Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w
Zbąszyniu, którzy podjęli decyzję o utworzeniu skansenu architektury
drewnianej. Udając się w teren (wyruszali na motorze), zawodowy fotograf
Kazimierz szukał „ładnych ujęć”, natomiast Zdzisław – magister
historii, bardziej realizował się jako etnograf dokumentalista.
Planowano zbudować skansen w Łomnicy, nawet działka pod jego lokalizację
była już wyznaczona.
Zawirowania socjalistycznej rzeczywistości pogrzebały pomysł entuzjastów zabytków regionu. Pan Linkowski opuścił rodzinne miasto, rozpoczynając swą zawodową karierę w większych ośrodkach, ale dokumentacja, która wtedy powstała, została z nim jako część niespełnionej idei ochrony dziedzictwa lokalnego. W cichości szuflady czekała prawie 60 lat na swoje nowe życie.
Wernisaż wystawy ma miejsce w dniu, gdy ponownie po remoncie zostaje otwarte Muzeum w Zbąszyniu.
Zawirowania socjalistycznej rzeczywistości pogrzebały pomysł entuzjastów zabytków regionu. Pan Linkowski opuścił rodzinne miasto, rozpoczynając swą zawodową karierę w większych ośrodkach, ale dokumentacja, która wtedy powstała, została z nim jako część niespełnionej idei ochrony dziedzictwa lokalnego. W cichości szuflady czekała prawie 60 lat na swoje nowe życie.
Wernisaż wystawy ma miejsce w dniu, gdy ponownie po remoncie zostaje otwarte Muzeum w Zbąszyniu.